Umiłowani przez Chrystusa

Z Gospel Translations Polish

(Różnice między wersjami)
Pcain (dyskusja | wkład)
(Utworzył nową stronę „{{info|Being Loved by Christ}}<br> ''Wielki Czwartek'' <blockquote><b>Ew. Jana 13:1</b><br><br>Było to przed Świętem Paschy. Jezus wiedząc, że nadeszła Jego god...”)
następna edycja →

Wersja z 20:25, 24 maj 2021

Powiązane materiały
Więcej Autor: John Piper
Indeks autorów
Więcej Temat: Miłość Boga
Indeks tematyczny
O tym materiale
English: Being Loved by Christ

© Desiring God

Podziel się tym
Nasza misja
Ten materiał został opublikowany przez Gospel Translations, organizację pełniącą posługę duszpasterską online, której misją jest bezpłatne udostępnianie książek i artykułów z tematyki gospel w każdym kraju i języku

Dowiedz się więcej (English).
Jak możesz pomóc
Jeżeli znasz dobrze język angielski, możesz nam pomóc jako tłumacz

Dowiedz się więcej (English).

Autor: John Piper Temat: Miłość Boga

Tłumacz Anna Cook

Review Możesz nam pomóc edytując to tłumaczenie, aby było ono jeszcze lepsze Dowiedz się więcej (English).



Wielki Czwartek

Ew. Jana 13:1

Było to przed Świętem Paschy. Jezus wiedząc, że nadeszła Jego godzina przejścia z tego świata do Ojca, umiłowawszy swoich na świecie, do końca ich umiłował.

Miłość Chrystusa wobec Pawła

Chciałbym, abyśmy na chwilę skupili się na miłości Chrystusowej. Gdybym tylko mógł w jakiś sposób wyrazić to, co odczuwał Paweł, będąc umiłowanym przez Chrystusa. Posłuchaj, w jaki sposób opowiadał on o umiłowaniu przez Chrystusa:

Choć nadal prowadzę życie w ciele, jednak obecne życie moje jest życiem wiary w Syna Bożego, który umiłował mnie i samego siebie wydał za mnie. (List do Galatów 2:20)

Całe jego życie było codziennym staraniem o zrozumienie tego, co oznacza umiłowanie przez Syna Bożego - co w każdej chwili życia oznacza ufność w miłość Jezusa.

W innym miejscu mówi:

„Miłość Chrystusa przynagla nas.” (2 List do Koryntian 5:14)

Bycie umiłowanym przez Chrystusa stanowiło siłę kontrolującą jego życie. Gdy zbaczał na złą drogę, to właśnie miłość Chrystusa go hamowała, powstrzymywała i naprowadzała na drogę prawdy.

Najbardziej niezachwianą rzeczywistością w jego życiu było umiłowanie przez Jezusa Chrystusa. Było ono solidnym fundamentem w życiu naznaczonym ogromnym cierpieniem. Uczyniło to Pawła całkowicie niezniszczalnym w jego zaufaniu Bogu.

Pyta on: „Któż może wydać wyrok potępienia? Czy Chrystus Jezus, który poniósł [za nas] śmierć, co więcej - zmartwychwstał, siedzi po prawicy Boga i przyczynia się za nami? Któż nas może odłączyć od miłości Chrystusowej? Utrapienie, ucisk czy prześladowanie, głód czy nagość, niebezpieczeństwo czy miecz? Jak to jest napisane: Z powodu Ciebie zabijają nas przez cały dzień, uważają nas za owce przeznaczone na rzeź. Ale we wszystkim tym odnosimy pełne zwycięstwo dzięki Temu, który nas umiłował.” [Rz 8:34-37]

W obliczu życiowych niedoli i poczucia zastraszenia, jak owca prowadzona na rzeź, Paweł nigdy nie użył nieszczęścia jako argumentu, że Chrystus już go nie kocha. Co więcej, konfrontował umiłowanie przez Chrystusa ze swoją niedolą mówiąc: „Nie możesz oddzielić mnie od tej potężnej miłości. Właściwie to miłość, którą ukochał mnie Syn Boży uczyni mnie więcej niż zwycięzcą w tym nieszczęściu!”.

Bycie umiłowanym przez Jezusa Chrystusa jest rzeczą dosłownie nie do opisania. Jest głębsze niż jakiekolwiek nasze wyobrażenia. O jak bardzo Paweł chciał, abyśmy poznali miłość Chrystusa tak, jak on! Czy pamiętasz, w jaki sposób modlił się za nas w Liście do Efezjan 3:18-19?

„...[abyście] wraz ze wszystkimi świętymi zdołali ogarnąć duchem, czym jest Szerokość, Długość, Wysokość i Głębokość i poznać miłość Chrystusa, przewyższającą wszelką wiedzę, abyście zostali napełnieni całą Pełnią Bożą.”

Paweł dosłownie zrównał poznanie miłości Chrystusa z byciem przepełnionym Pełnią Bożą. Umiłowanie przez Chrystusa oznacza bycie przepełnionym Bogiem.

Wyjątkowa miłość Jezusa do swojego ludu

Chciałbym zatem wziąć ten pojedynczy werset z wieczoru Wielkiego Czwartku i położyć go przed twoimi oczyma z modlitwą, aby Bóg sprawił, abyś poznał(-a), co to znaczy być umiłowanym przez Jezusa Chrystusa.

Było to przed Świętem Paschy. Jezus wiedząc, że nadeszła Jego godzina przejścia z tego świata do Ojca, umiłowawszy swoich na świecie, do końca ich umiłował.

Po pierwsze, zauważ, kogo umiłował: „umiłowawszy swoich (...), do końca ich umiłował”.

„Woła On swoje owce po imieniu, a one idą za nim”, „Dobry pasterz daje życie swoje za owce” (Ew. Jana 10:3, 15, 27). „Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich.” (Ew. Jana 15:13). „Nie tylko za nimi proszę, ale i za tymi, którzy dzięki ich słowu będą wierzyć we Mnie” (Ew. Jana 17:20).

„Swoich”, „Swoje owce”, „przyjaciół Swoich” „wierzący” - oto coś bardzo drogocennego, potężnego i odmieniającego życie. Miłość Jezusa do swojego ludu, swoich owiec, swoich przyjaciół i osób wierzących jest większa niż miłość, jaką darzy cały świat - współczucie, jakie okazywał karmiąc głodnych, uzdrawiając chorych i głosząc dobrą nowinę ubogim.

Natomiast w tym wersecie Jan chce, aby ci, którzy są „Jego ludem”, Jego owcami i przyjaciółmi usłyszeli coś przeznaczonego wyłącznie dla nas. Nieprzypadkowo miłość Jezusa do kościoła porównana została do miłości męża do swojej żony z 5 rozdziału Listu do Efezjan. Chrystus umiłował „swój lud” miłością, która nie jest taka sama, jak Jego ogólna miłość do całego świata.

Istnieje pewien rodzaj miłości, jaką mogę mieć w stosunku do wszystkich kobiet i mężczyzn, ale gdy przysiągłem zawierając uroczyste przymierze, że porzucę wszystkie inne i będę wiernie trwać przy Noël, kochając ją i otaczając opieką, w bogactwie i biedzie, na dobre i na złe, w zdrowiu i w chorobie, dopóki śmierć nas nie rozdzieli, nasza miłość stała się pewnym odzwierciedleniem tego, co dla Jezusa oznacza miłowanie swojego ludu, swoich owiec, przyjaciół, oblubienicy.

Jeżeli wierzysz w Jezusa Chrystusa, nie myśl o Jego miłości do ciebie jedynie jako miłości, którą darzy świat. Pomyśl o miłości, która zniewala, wiernie trwa, jednoczy, darzy opieką i chroni. Pomyśl o przymierzu małżeńskim pomiędzy tobą a Nim, w którym przysiągł On na swoją świętość, że będzie Cię kochał miłością zbawiającą, oczyszczającą i gloryfikującą. Pamiętaj również o słowach z Psalmu 89:35: „Nie zbezczeszczę mojego przymierza ani nie zmienię słowa ust moich.”.

Rozważ w tych końcowych, pełnych czci dniach Wielkiego Tygodnia, jak drogocenna rzeczywistość zawiera się w słowach „jego lud”. „Umiłowawszy swoich na świecie, do końca ich umiłował”.

Szerokość i głębokość miłości Jezusa

Następnie, na koniec, rozważ dwa wymiary Jego miłości: „umiłowawszy (...), do końca umiłował”. Gdy dziś rano rozmyślałem nad tymi dwoma zwrotami, oto co usłyszałem.

Umiłował nas w życiu i umiłował nas w śmierci. Ukochał nas w najłatwiejszych, jak i najcięższych okresach życia. Ukochał nas w słowach, chlebie i dotyku, ale również w krwi, bólu i śmierci. Umiłował nas ogromnie na przestrzeni lat, umiłował nas również do głębi intensywnie.

Przekonujemy się, że ktoś nas kocha, gdy następują dwie rzeczy - gdy pozostaje przy nas w miarę upływu czasu oraz wtedy, gdy wiele go to kosztuje. Zauważam w tym wersecie dwie rzeczy: ponieważ miłował nas przez lata (cierpliwie znosząc nasz grzech i brak zrozumienia), teraz ukochał nas w najwyższym stopniu, uniżając się dla nas do głębi cierpienia.

To, czego pragniemy i otrzymujemy przez wiarę - to doświadczenie bycia kochanym miłością trwałą, która nie jest zmienna, niepewna, kapryśna, lecz wytrzymała, stała i stabilna. Nie tylko jest to miłość ogromna, trwała w czasie i ponadczasowa, lecz również miłość intensywna. Pragniemy być kochani radykalnie, głęboko, ponad miarę i z pasją.

Słowo Boże mówi nam: „umiłowawszy swoich na świecie, do końca ich umiłował”. Miłość ta była szeroka i głęboka.

Niechaj Bóg da nam moc, abyśmy „wraz ze wszystkimi świętymi zdołali ogarnąć duchem, czym jest Szerokość, Długość, Wysokość i Głębokość i poznać miłość Chrystusa, przewyższającą wszelką wiedzę”, abyśmy „zostali napełnieni całą Pełnią Bożą” [Ef 3:18-19].